środa, 12 stycznia 2011

soda

Jak ja tego nie lubię!!!! 
Nawet w przepisie na tort urodzinowy była soda. Koszmar jakiś. Rozumiem, że od niej rośnie ciasto i jest takie jak autor zakładał, ale na języku... porażka. 

Zastanawiam skąd się to bierze? Sodę spotykam głównie w przepisach o których wiem, że nie są polskiego pochodzenia. Czy to wina tłumaczy czy po prostu tak musi być???

Muffinki tak samo, przepisy fajne i wszystko pod ręką mam, a tam jeszcze sody dosypać trzeba. Czy naprawdę trzeba? 

Może ktoś mnie poratuje i powie czy ona taka bardzo potrzebna

Brak komentarzy: